Biwak w Smolnikach
W ostatnią wycieczkę III A wybrała się wraz z wychowawcą, panem Markiem i panią Elą na biwak do Smolnik. Nasze domki były piękne, a okolica bardzo malownicza. Po przybyciu zrobiliśmy wspólne ognisko, a potem kibicowaliśmy naszym siatkarzom. Wieczór był dla wielu z nas za krótki. Pogoda od początku nam sprzyjała, dlatego w sobotę wybraliśmy się na wycieczkę dookoła jeziora Jaczno. Po wyprawie pozwoliliśmy sobie na chwile lenistwa. Po południu zjedliśmy wspólny obiad, a potem rozegraliśmy mecz piłki plażowej. Wieczorem dziewczyny zaskoczyły swoich kolegów naleśnikami. Lecz gdzie kucharek sześć (pomyłka - sól i cukier) ... tam można pysznie zjeść. Wieczorem wspólne rozmowy i gry. W niedzielę rano zjedliśmy śniadanie i na życzenie jednej z koleżanek zebraliśmy ostatnie podpisy na jej koszulce. Przed południem musieliśmy rozstać się i opuścić malownicze Smolniki, gdzie czas upłynął nam za szybko. Wyjazd, choć krótki, był świetny. Nasze ostatnie wspólne chwile wykorzystaliśmy w 100 %.
W imieniu klasy notatkę sporządziły Ania Czyżyk i Joanna Rawinis.